Znaliście się nie od dziś. W końcu byłaś siostrą jednego z
siatkarzy. Chodził razem z Pawłem do jednej klasy w SMS Spała, a teraz podpisał
kontrakt z drużyną z Bełchatowa. Zawsze mogłaś na niego liczyć podczas gdy twój
brat był na zgrupowaniu reprezentacji. To on cię nauczył grać w siatkówkę byś
mogła dostać się do szkolnej drużyny siatkarskiej . By twój brat mógł być
nareszcie z ciebie dumny. Oczywiście po szkole szłaś na halę, aby pooglądać tam
trenujących chłopaków. Oglądanie ich zawsze motywowało ciebie do jeszcze
bardziej wzmożonej pracy nad swoją grą. Za czasów gdy trenerem był pan Jacek
mogłaś pograć z chłopakami. Teraz gdy jest nim Miguel boisz się podejść i
zapytać. Trening skończył się a ty poszłaś na parking i czekałaś na Pawła.
Jednak pierwszy wyszedł on. Jak zawsze przywitał się z tobą ciepło, ale tym
razem spieszył się bo czekała na niego jakaś dziewczyna. W głębi serca coś cię
zabolało, ale nie chciałaś pokazywać tego na zewnątrz. Wróciłaś z Pawłem do
domu i szybko poszłaś do swojego pokoju. Siedziałaś na podłodze oparta o drzwi.
Twoje myśli pędziły z szybkością światła. Nie mogłaś w to uwierzyć że ktoś, kto
od kilku lat ci się podoba, znalazł sobie kogoś. Minęło kilka dni a ty nadal
czułaś jakby coś w tobie wygasło. Były urodziny twojej przyszłej bratowej –
Agnieszki. Przybyli również koledzy z drużyny. Jednak ty wolałaś złożyć
wcześniej życzenia Adze i wręczyłaś prezent. Z imprezy wymigałaś się pod
pretekstem pomocy koleżance z klasy aby przygotować się do sprawdzianu z
matematyki. A tak na prawdę chodziłaś tylko bez celu po mieście. Zawsze byłaś
szczęśliwa, jednak im starsza byłaś tym
bardziej zaczęło ci brakować jednej rzeczy - miłości. Miałaś już kiedyś
chłopaka, ale to nie było to. On podrywał każda dziewczynę za twoimi plecami,
więc postanowiłaś rozstać się z nim. Teraz kto inny był ciągle w twojej głowie.
Ktoś o kim ciągle śniłaś, ktoś o kim
ciągle myślałaś. Podczas tego spaceru nareszcie uświadomiłaś sobie jak bardzo
go kochasz. Nie jak przyjaciela czy brata tylko tak inaczej. Następnego dnia
postanowiłaś porozmawiać o tym z bratem przy śniadaniu. Na początku myślał, że
sobie żartujesz jednak po chwili zrozumiał że mówisz to na poważnie. Po tej
rozmowie zawiózł cię do szkoły a sam udał się na swój trening.
*** Sam nie wiedziałeś co masz myśleć po tym co ci właśnie
powiedziała twoja siostra. Zakochała się w twoim koledze a ty pierwszy raz nie
potrafisz jej pomóc. Opowiedziałeś o wszystkim swojemu przyjacielowi z drużyny
– Karolowi. On sam nie mógł Ci doradzić jak masz pomóc własnej siostrze. Lecz
nie wiedziałeś też że waszą rozmowę ktoś podsłuchiwał... Tą osobą był inny
środkowy, Andrzej. Ten nie wahając się ani sekundy szybko dogonił osobę o
której była ta rozmowa. -Słuchaj stary, chciałem Ci coś powiedzieć. Ale dotyczy
to siostry Zatiego. -Co z nią? -W sumie to nic ale... no, yhym, ona się w tobie
zakochała. -Dobra, a teraz powiedz mi serio, co się dzieje? -Ale ja mówię
serio! Przed chwilą podsłuchałem ich rozmowę. -Dobra. Ja spadam. Na razie!
On nie myśląc długo zaraz podjechał pod twoją szkołę. Chciał
się dowiedzieć czy to co mu powiedział Wrona jest prawdą...
*** Lekcje się nareszcie skończyły. Wychodziłaś właśnie i
nagle go zobaczyłaś. Od razu chciałaś zawrócić do szkoły. Jednak on ciebie
zawołał. Nie było odwrotu. -Powiedz mi czy to prawda to co mówił Andrzej? -Ale
niby co mówił?- spojrzałaś na niego zdziwiona -No to że się we mnie zakochałaś.
-Co? –zaczęłaś się śmiać.- On żartuje sobie, zresztą jak zawsze, bo to idiota.
-Proszę cię, nie udawaj i nie kłam. Widzę w twoich oczach, że mówisz
nieprawdę...
Ty jednak nic nie mówiąc odeszłaś. Nie chciałaś cierpieć
jeszcze bardziej. Po powrocie do domu nie odezwałaś się nawet do Agnieszki,
tylko by nie rozpłakać się przed nią. Miałaś ochotę wygarnąć Pawłowi, za to że
Wrona wygadał wszystko. Lecz nagle rozbrzmiał dzwonek do drzwi. Gdy otworzyłaś
w drzwiach stała ona. Zamurowało cię totalnie. Krzyczała na ciebie. Groziła że
masz zostawić jej chłopaka w spokoju, inaczej ją popamiętasz. Na szczęście
szybko zainterweniowała dziewczyna twojego brata i kazała jej wynieść się stąd.
Ze łzami w oczach zamknęłaś się w swoim pokoju. Jednak po chwili Aga zawołała
ciebie do kuchni na gorącą czekoladę i kazała o wszystkim opowiedzieć. Po twoim
pełnym łez monologu zadzwoniła do Pawła i opowiedziała o całym zdarzeniu. On
przekazał wszystko twojemu obiektowi miłości... Parę dni później dowiadujesz
się że zerwał ze swoją dziewczyną.
Obwiniasz siebie o to. Masz wyrzuty sumienia. Nie potrzebnie mówiłaś o
wszystkim Pawłowi. Gdy Twój brat wrócił, powiedziałaś mu, że chcesz wyjechać z
powrotem do domu rodziców by nie niszczyć wszystkim życia. On definitywnie ci
zabronił i kazał stawić czoła problemom. Wieczorem jak zawsze czytałaś książkę
w salonie korzystając z chwili wolności, gdyż Paweł z Agnieszką poszli zjeść na
mieście. Nagle usłyszałaś pukanie. Zastanawiają się ko to może być otworzyłaś
drzwi a przed Tobą stał on. Myślałaś ze
to jakiś sen, ale jednak nie. Wyglądał na zdeterminowanego. Chciał z tobą
porozmawiać. -Dlaczego mi wcześniej tego nie powiedziałaś? -Wojtek, bo ja
dopiero niedawno to sobie wszystko uświadomiłam. Chciałam dobrze a wyszło jak
zwykle. Mam tylko nadzieję że relacje miedzy nami się nie zmienią. -Według mnie
jedynie mogą się polepszyć.- uśmiechnął się do mnie i dodał -Tylko na
przyszłość mów mi wszystko a nie dowiaduję się wszystkiego od Andrzeja. -No
dobrze. - a po chwili mocno cię przytulił. Brakowało ci takiego niedźwiedziego
uścisku, który potrafił odgonić nawet największy strach od Ciebie. Nareszcie
czułaś się szczęśliwa.
Wiesz że to ja piszę więc piszę. :D
OdpowiedzUsuńMEGAAAA!!!! :D
Pozdrowienia! :D
Jest okej :)
OdpowiedzUsuńAle popraw, by dialogi były osobno, chyba, że chcesz, żeby były w ciągu zdania? Ale przez to ciężej się czyta :)
Pozdrawiam :)
Olka
Jestem! Jestem! Jestem! Nie będziesz musiała mnie ścigać.
OdpowiedzUsuńDługo musiałam się zastanawiać kto jest tym tajemniczym zawodnikiem Skry, w którym się zakochała. Świetny rozdział.
Pozdrawiam :*
P.S. W wolnej chwili zapraszam do siebie http://kedzierzynskie-szczescie.blogspot.com/ i http://sportowe-jedno-party.blogspot.com/
Ciekawy :)
OdpowiedzUsuńKilka małych błędów, ale i tak jest okej :)
Życzę powodzenia przy kolejnych opowiadaniach :)
Popraw błędy i pomyśl nad pisaniem w dalszym ciągu w tym trybie. Niestety cięzko się to czyta. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńymmm ciężko się czyta. znasz coś takiego jak znaki przestankowe? np przecinki? tak, tego się używa w takich formach pisania + dialogi się pisze od osobnej linii, tak jak ty to napisałaś pisze się w Anglii i to wygląda tak: 'How are you' said Paul 'I'm fine' was the answer. a nie. to naprawdę jest trudne do przeczytania i można dostać oczopląsu.
OdpowiedzUsuńpoza tym jak piszesz w drugiej osobie to albo wszędzie wielka litera, albo nigdzie "Ty, Ciebie, Tobie"
podsumowując: popraw błędy, interpunkcję i dialogi, a będzie lepiej.
pozdrawiam ciepło.
podoba mi się, czekam na więcej ;)
OdpowiedzUsuńa mnie się nie podoba to że piszesz w 2 osobie. To strasznie nienaturalne.
OdpowiedzUsuń